Pani Krystyna szyje maskotki dla małych pacjentów. Ogrom dobra w oleśnickim szpitalu – Oleśnica – nowinyolesnickie.pl
W Oleśnicy dobro potrafi przybrać bardzo konkretny kształt... Miękki, kolorowy i wykonany na szydełku.
Pani Krystyna Kamińska, pracowniczka sklepiku na terenie oleśnickiego szpitala, od dłuższego czasu własnoręcznie szyje maskotki, które trafiają do dzieci z oddziału Pediatrii. Robi to całkowicie bezpłatnie, po pracy, wkładając w każdy egzemplarz czas, cierpliwość i serce.
Pluszowe króliczki, misie i inne fantazyjne stworki, które tworzy, mają jeden cel - sprawić, by pobyt w szpitalu był dla najmłodszych choć odrobinę łatwiejszy. Jak podkreślają pracownicy oddziału, każda przekazana maskotka wywołuje radość, przynosi ukojenie i pomaga odciągnąć uwagę dzieci od trudów leczenia.
W świecie, w którym mało co robi się bezinteresownie, jej inicjatywa budzi szczególny szacunek. Pani Krystyna nie chwali się swoją pracą, po prostu robi to, co uważa za ważne. A efekty jej zaangażowania mówią same za siebie. Kolorowe, ręcznie szyte zabawki szybko znikają z szpitalnych półek, trafiając w małe dłonie i rozświetlając twarze pacjentów.
Szpital dziękuje jej za dobroć, empatię i nieustanne wsparcie najmłodszych. Warto wspominać o takich osobach o ludziach, którzy nie oczekując niczego w zamian, sprawiają, że nasza lokalna społeczność staje się lepszym miejscem.
To piękny przykład, że życzliwość i serce mogą mieć realny wpływ. A uśmiech dziecka bywa najlepszym dowodem na to, że warto pomagać.
Źródło: PZS Oleśnica
