Dlaczego Dino w Oleśnicy wciąż nie zostało otwarte? Media w całej Polsce donoszą o niepokojącej sytuacji pracowników – Oleśnica – nowinyolesnickie.pl

 


Choć budowa nowego marketu Dino w Oleśnicy zakończyła się już kilka miesięcy temu, obiekt nadal pozostaje zamknięty. Mieszkańcy zastanawiają się, skąd bierze się tak długa zwłoka i dlaczego sklep  mimo gotowej infrastruktury, wciąż nie rozpoczął działalności. 

Tymczasem ogólnopolskie media publikują kolejne materiały o krytycznej sytuacji pracowników sieci Dino, co może rzucać dodatkowe światło na opóźnienia.

W ostatnich dniach portale informacyjne w całej Polsce – m.in. Bankier.pl alarmują o trudnych warunkach pracy w marketach tej sieci. Zatrudnieni mówią o niskich wynagrodzeniach, zimnie w sklepach i braku świadczeń socjalnych. Związkowcy zarzucają firmie łamanie prawa pracy, w tym niewywiązywanie się z obowiązku prowadzenia Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, który zgodnie z przepisami musi funkcjonować w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 50 osób.

Dodatkowo pracownicy wskazują na chroniczne braki kadrowe. W wielu placówkach, jak wynika z relacji cytowanych przez media – rekrutacja trwa bez przerwy, a osoby zatrudnione odchodzą po miesiącu lub dwóch. Zespoły są przeciążone obowiązkami, a liczba kandydatów nie nadąża za bieżącymi potrzebami. Nieustanny deficyt pracowników może realnie wpływać na tempo uruchamiania nowych sklepów.

Jeżeli w sieci występują problemy organizacyjne, rotacje załogi czy trudności z pozyskaniem nowych pracowników, to otwarcie kolejnego marketu,  nawet w pełni przygotowanego – mogło zostać odłożone. Sklepu nie da się uruchomić bez skompletowanego zespołu, kierownictwa i przeszkolenia pracowników. A jeśli, jak donoszą media – w wielu regionach brakuje chętnych do pracy ze względu na warunki zatrudnienia, opóźnienie otwarcia w Oleśnicy staje się bardziej zrozumiałe.

Związkowcy zapowiadają, że jeżeli firma nie wprowadzi zmian i nie odniesie się do zarzutów dotyczących warunków pracy oraz braku ZFŚS, możliwy jest spór zbiorowy, a nawet strajk. To z kolei może wstrzymywać decyzje inwestycyjne, w tym inaugurację nowych obiektów.

Mieszkańcy Oleśnicy od miesięcy czekają na otwarcie marketu, który miał zwiększyć konkurencję i ofertę handlową w tej części miasta. Tymczasem pytanie pozostaje otwarte: czy problemy, o których informują ogólnopolskie media, mogą być jednym z powodów, dla których drzwi nowego sklepu Dino nadal pozostają zamknięte?

Będziemy monitorować sytuację i informować czytelników, gdy tylko pojawią się nowe ustalenia.

Źródło: Bankier.pl